Forum Wielotematyczne Nedds24.pl

Pełna wersja: Coś mi zjada drzewka owocowe
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam, wiosną posadziłam parę drzewek owocowych na działce. Fajnie zaczynały się rozwijać, aż tu patrzę któregoś dnia, a z tych moich drzewek mało co zostało. Coś je zaatakowało. Jakieś mrówki, mszyce...? Nie wiem już sama. Poratujcie proszę i dajcie znać, czy te moje drzewka mogę jeszcze uratować? Jeśli tak, to co zrobić, podać? Czy teraz jest dobry okres na pryskanie? Czy raczej już za późno i muszę pogodzić się, że z drzewek już nic nie będzie? I jeszcze - jak zabezpieczyć pozostałe drzewka, które jeszcze nie zostały zaatakowane?
Problem jaki stanowią mrówki w ogrodzie może być naprawdę dużym, często dochodzi do sytuacji, gdzie zostają zniszczone korzenie, bulwy a także pąki i owoce. Niestety to nie jedyny problem, bywa też, że dostają się do naszych domów, gdzie czynią poważne szkody w domowych spiżarniach. Polecam do zapoznania się bliżej z tym tematem tutaj https://protect24h.pl/zwalczanie-mrowek/.
Na pewno mszyce, w takim razie polecam Wam zerknąć na stronę https://www.lemeridien.pl/mszyce-skad-si...odstrasza/ jest tutaj opisane w jaki sposób sobie z nimi radzić i faktycznie na początku jest ciężko, ale przy odpowiednich działaniach można się ich skutecznie pozbyć.