Niemiła to mało powiedziane. Mój rozwód był jak wojna. Mimo, że były mnie zdradzał i miałam to udokumentowane to nie chciał dać mi rozwodu, bo on mnie "kocha i na pewno mu wybaczę", a jak już się zorientował, że rozwód nastąpi, to chciał mi wszystko zabrać. Facet miał tupet, szkoda tylko, że nie wiedziałam o tym wcześniej. Po swojej stronie miałam na szczęście świetnego adwokata Andrzeja Miastkowskiego
https://www.kancelaria-miastkowski.pl/#kontakt z Konina. Zdecydowanie go polecam, walczył zaciekle, jest skuteczny.