odkad dostałam od meza w prezencie jajeczko Lush to juz sobie nie wyobrazam, zeby nie uzywac! czestow wyjezdzał w delegacje a ja ciagle narzekałam ze wiecej go nie ma jak jest, no zwyczajnie mi sie za nim teskniło a i nasze zycie erotyczne troche jakby obumarło... no i dał mi taki wibratorek,z poczatku nie byłam przekonana, ale jak mi pokazał jakie ma funkcje to stwierdziłam ze koniecznie musimy wyprobowac
maz zainstalował aplikacje w telefonie, bo mozna nim sterowac na odleglosc, no i powiem wam, ze spodobalo nam sie, mega podkreca atmosfere, nasze zycie intymne wyglada tak jak na poczatku zwiazku
tutaj mozna je znalezc
https://secretplace.pl/?fbclid=IwAR19cN5...oawhpwFylU nasze cudeńko