Tak. Skrzypce to najtrudniejszy instrument ze wszystkich strunowych (smyczkowych też). Wszystko zależy od tego, jak dobry masz słuch muzyczny- zauważ, że na skrzypcach nie ma żadnych progów jak w gitarze, więc nie wystarczy nauczyć się chwytów i bicia- wszystko opierasz na własnych słuchu (a koordynacja smyczka z lewą ręką to nie lada sztuka).
Im wcześniej zaczniesz, tym lepiej. Wiem, że znajomi, którzy zaczęli grać na skrzypcach w późnym wieku (okolice 12 roku życia) mieli spore problemy z wyćwiczeniem palców i nauką pewnych odruchów, jak chociażby podstawowego vibrato. Co za tym idzie- zawsze byli dwa kroki do tyłu w stosunku do ludzi, grających od gówniarza.
No i oczywiście o bardzo dobrej znajomości czytania nut nie wspominam. Bez tego nauka nie ma większego sensu. Nie musisz od razu umieć grać a vista- wystarczy, że dajesz sobie radę z rozczytaniem utworu.
Reasumując - ani nie radzę, ani nie odradzam. Jeśli chcesz grać tylko dla przyjemności, to nie widzę żadnych przeciwwskazan/
Jeśli jednak będzie to dla Ciebie zbyt trudne, jest wiele wiecej innych dobrych instrumentów na któych możesz zacząc naukę gry. Jak na przykłąd perkusja:
https://drumstore.pl/pl/401-werble